Gitary, bębny, smyczki, dęciaki,
Perkusja, chórki, dorośli, dzieciaki!
Rockolędy to niecodzienny projekt wspólnego, międzypokoleniowego grania i śpiewania kolęd i pastorałek w gronie rodziny i przyjaciół. W ciągu kilkunastu lat swojej działalności zespół wystąpił w wielu warszawskich parafiach, domach kultury, w Teatrze Buffo, Teatrze Jaracza, podczas warszawskiego Orszaku Trzech Króli, u Franciszkanów w Wilnie oraz w studiu im. Agnieszki Osieckiej w Radiowej Trójce.
Rockolędy tzn. jakie kolędy?
Rockolędy to nowe podejście do starodawnej tradycji wspólnego kolędowania. Postanowiliśmy złamać trochę utarte schematy i zagrać kolędy inaczej. Zmienić dur na moll, wpleść nową harmonię i utrzymać je w jakimś zupełnie innym klimacie: rock, pop, folk, wykorzystując też klasyczne pociągnięcia smyczków. To wszystko po to, żeby nie zasypiać na Wigilii zaraz po dwunastym daniu, ale budzić siebie i innych do bożonarodzeniowej radości i utrzymywać ją jak najdłużej się da!
Jak się to wszystko zaczęło i dlaczego nadal trwa?
Projekt Rockolędy zrodził się w 2008 roku w gronie przyjaciół i znajomych. W związku z kolejnymi Świętami Bożego Narodzenia pojawił się pomysł, żeby pokolędować w większym gronie. Wielu z nas skończyło kiedyś szkoły muzyczne, lecz codzienne obowiązki stłumiły dawne pasje. Okazało się, że są wśród nas również muzycy-amatorzy, potrzebujący tylko impulsu, by odkurzyć schowane kiedyś instrumenty i pokazać muzyczne pomysły, które chodziły im po głowie. Niepozorne spotkanie, gdzieś na sali gimnastycznej, wyzwoliło ogromny entuzjazm, który pchnął nas ku zorganizowaniu pierwszego koncertu. Bez profesjonalnego sprzętu, przy sprzęgających się mikrofonach, wyruszyliśmy w przygodę, która trwa do dziś. Siłą napędową zespołu są dzieciaki. One czerpią niezwykłą radość ze wspólnego, nieszkolnego muzykowania. Dla wielu matek i ojców jest to również okazja, by razem z dziećmi rozwijać wspólną pasję.
„Efektem ubocznym” naszego muzycznego i duchowego poruszenia było nagranie 2 albumów. Oprócz tradycyjnych kolęd znalazły się na nich także w pełni autorskie kompozycje: „Noc zapadła” (napisany przez tatę i córkę), bluesowy „Śnieg”, oraz jedna stworzona do słów fragmentu dramatu „Promieniowanie Ojcostwa” Karola Wojtyły, którą zatytułowaliśmy „Ojca Syna blues”. Na drugim biegunie świątecznych nastrojów mamy kolędę pt. „Ośle jęki” – energiczny i zabawny muzyczny tasiemiec, uwielbiany przez dzieciaki.
Sprawcy zamieszania
Nasz zespół aktualnie liczy kilkadziesiąt osób pochodzących z rodzin Borowców, Borowskich, Janke, Krypiaków, Krześniaków, Łepkowskich, Markowskich, Musiałów, Ostrowskich, Pękackich, Rylskich, Sieluków, Suchorabów. Na co dzień wykonujemy różne zawody, jesteśmy rodzicami, studentami, uczniami, a najmłodsi chodzą do przedszkola :)
Grają głównie starsi, choć z każdym rokiem do sekcji instrumentalnej dołączają kolejni młodzi. Śpiewają przede wszystkim młodzi, ale nie zawsze jest to regułą… Sami zresztą zobaczycie J
Koncerty w styczniu 2025
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że w tym roku możemy wesprzeć Fundację Domowego Hospicjum Dziecięcego Promyczek, grając dwa koncerty charytatywne: 3 i 4 stycznia 2025. Zagramy najlepiej jak potrafimy w naszym wierszowanym składzie: Gitary, bębny, smyczki, dęciaki, perkusja, chórki, dorośli, dzieciaki!
Wystąpić dla tak wyjątkowych Podopiecznych to dla nas szczególne wyróżnienie!